당신은 주제를 찾고 있습니까 “nie mruczek nie burek nie jeż nie ptak piosenka – Bajka Muzyczna: Czerwony Kapturek“? 다음 카테고리의 웹사이트 https://you.khunganhtreotuong.vn 에서 귀하의 모든 질문에 답변해 드립니다: you.khunganhtreotuong.vn/blog. 바로 아래에서 답을 찾을 수 있습니다. 작성자 doremisie tv – piosenki dla dzieci 이(가) 작성한 기사에는 조회수 459,034회 및 좋아요 2,777개 개의 좋아요가 있습니다.
Table of Contents
nie mruczek nie burek nie jeż nie ptak piosenka 주제에 대한 동영상 보기
여기에서 이 주제에 대한 비디오를 시청하십시오. 주의 깊게 살펴보고 읽고 있는 내용에 대한 피드백을 제공하세요!
d여기에서 Bajka Muzyczna: Czerwony Kapturek – nie mruczek nie burek nie jeż nie ptak piosenka 주제에 대한 세부정보를 참조하세요
Bajka Muzyczna: Czerwony Kapturek
Jan Brzechwa
Muzyka: Mieczysław Janicz
Narrator: Irena Kwiatkowska
Czerwony Kapturek: Barbara Krafftówna
Matka: Halina Michalska
Gil: Danuta Wróblewska
Wilk: Władysław Hańcza
Babcia: Janina Munclingerowa
Gajowy: Andrzej Bogucki
Zespół Instrumentalny pod kierownictwem Mieczysława Janicza
1961 The copyright in this sound recording is owned by Polskie Nagrania, A Warner Music Group Company. All rights reserved.
nie mruczek nie burek nie jeż nie ptak piosenka 주제에 대한 자세한 내용은 여기를 참조하세요.
Barbara Krafftówna – Piosenka Czerwonego Kapturka – tekst i …
Tekst piosenki: Nie Mruczek, nie Burek, Nie jeż, nie ptak – Czerwony Kapturek To ja, zwę się tak. Mam warkoczyk, Modre oczy, Buzię mam jak mak. Nie Mruczek …
Source: www.tekstowo.pl
Date Published: 7/3/2021
View: 4936
Bajka “Czerwony Kapturek” – świetna na występy dla dzieci
buzię mam jak mak. Nie Mruczek, nie Burek, nie jeż nie ptak – Czerwony Kapturek, to ja zwę się tak. W tej chatce, przy mamie mój …
Source: www.jangok.pl
Date Published: 2/24/2022
View: 2044
Czerwony Kapturek | Podkład muzyczny. Piosenki z bajki o …
CZERWONY KAPTUREK – piosenka z bajki (Bajki Grajki ) (podkład muzyczny) tonacja D dur. wstęp instrumentalny. Nie Mruczek, nie Burek, Nie jeż, nie ptak,
Source: www.karaokedzieciom.com
Date Published: 11/7/2021
View: 4799
Nie mruczek nie burek nie jeż nie ptak czerwony kapturek
Nie mruczek nie burek nie jeż nie ptak czerwony kapturek – Tekściory.pl – sprawdź tekst, tłumaczenie twojej ulubionej piosenki, obejrzyj teledysk.
Source: teksciory.interia.pl
Date Published: 8/20/2021
View: 2278
Kwiatkowska Irena – Czerwony Kapturek – teksty piosenek
“Nie mruczek, nie burek nie jeż, nie ptak Czerwony Kapturek – to ja zwę się tak!” Rewelacyjna bajka wg tekstu Jana Brzechwy. Tę opowieść o dziewczynce w …
Source: teksty.org
Date Published: 2/4/2022
View: 4350
주제와 관련된 이미지 nie mruczek nie burek nie jeż nie ptak piosenka
주제와 관련된 더 많은 사진을 참조하십시오 Bajka Muzyczna: Czerwony Kapturek. 댓글에서 더 많은 관련 이미지를 보거나 필요한 경우 더 많은 관련 기사를 볼 수 있습니다.

주제에 대한 기사 평가 nie mruczek nie burek nie jeż nie ptak piosenka
- Author: doremisie tv – piosenki dla dzieci
- Views: 조회수 459,034회
- Likes: 좋아요 2,777개
- Date Published: 2019. 8. 12.
- Video Url link: https://www.youtube.com/watch?v=PP4v3OREaZk
tekst i tłumaczenie piosenki na Tekstowo.pl
Tekst piosenki:
Nie Mruczek, nie Burek,
Nie jeż, nie ptak –
Czerwony Kapturek
To ja, zwę się tak.
Mam warkoczyk,
Modre oczy,
Buzię mam jak mak.
Nie Mruczek, nie Burek,
Nie jeż, nie ptak –
Czerwony Kapturek
To ja, zwę się tak.
W tej chatce przy mamie
Mój cały świat,
Nie psocę, nie kłamię,
A mam siedem lat.
Nie znam troski,
Śpiewam piosnki,
Kocham każdy kwiat.
Pobiegnę na wzgórek,
A las mi gra,
Czerwony Kapturek
To ja, właśnie ja!
świetna na występy dla dzieci
„Czerwony Kapturek” – bajka, którą zna chyba każdy 🙂 Widziałem już wiele wersji, najczęściej były to filmy animowane w różnym wydaniu. Spotykałem czasem wesołe opracowania w formie kabaretowej – zarówno dla dzieci jak i dorosłych.
Dziś chciałem przedstawić piękną wersję „Czerwonego Kapturka” dla dzieci, którą z powodzeniem można zaprezentować przy każdej okazji – polecam zwłaszcza dzieciom młodszych klas szkoły podstawowej.
Bardzo ładna a zarazem łatwa do nauczenia wersja „Czerwonego Kapturka” urozmaicona piękną muzyką Mieczysława Janicza. Tekst piosenek i całego przedstawienia poniżej filmu.
Do 4 piosenek, które są w bajce wykonałem podkłady muzyczne, które są do nabycia tu… [kliknij].
W odróżnieniu do oryginału podkłady są w innych tonacjach – tak żeby każdy mógł z łatwością zaśpiewać. Muszę przyznać, że wykonania piosenek w bajce są świetne ale tonacje mogą być dla większości nieodpowiednie – dlatego musiałem je nieco „dopracować”.
Czerwony Kapturek – Bajka dla dzieci
Teksty piosenek:
Czerwony Kapturek to ja
Nie Mruczek, nie Burek, nie jeż, nie ptak –
Czerwony Kapturek, to ja zwę się tak.
Mam warkoczyk, modre oczy,
buzię mam jak mak.
Nie Mruczek, nie Burek, nie jeż nie ptak –
Czerwony Kapturek, to ja zwę się tak.
W tej chatce, przy mamie mój cały świat,
Nie psocę, nie kłamię, a mam siedem lat.
Nie znam troski, śpiewam piosnki,
Kocham każdy kwiat.
Pobiegnę na wzgórek, a las mi gra,
Czerwony Kapturek to ja, właśnie ja!
Gil
Piu-piu! Fiu–Fiu! Tu gil!
Tu–tu, tu–tu, tryl–tryl!
Czerwony Kaptur tur–tur,
uważaj, tu bór, tu bór,
Tu bór, tu las, tu lis.
Lis by cię chętnie zgryzł,
I lis i każdy zwierz,
śpiesz się dziewczynko, śpiesz!
Piu-piu! Fiu–Fiu! Tryl–tryl!
Tu–tu, tu–tu, tu gil!
Wilk
W las dam nurka i Kapturka sprytnie zmylę.
W mą pułapkę złapię babkę już za chwilę.
Gdy w brzuchu burczy,
Dostaję kurczy
I jem wszystko, że aż furczy,
Taki ze mnie wilk!
Gajowy
Przez lasy, przez dąbrowy wędruje gajowy,
Na trąbce w lesie gra i gra,
a echo niesie tralala.
Ma broń nabitą w dłoni, ta broń go obroni,
Nie straszny jest mu niedźwiedź zły,
nie straszne mu są wilcze kły.
Tekst: Jan Brzechwa
Kompozytor: Mieczysław Janicz
Tekst całej bajki:
Czerwony Kapturek – to ja!
Snuj się, snuj, bajeczko!
A było tak: niedaleczko,
Właśnie tutaj, nad rzeczką,
Mieszkała wdowa z córeczką.
Córeczka, chociaż mała,
Swej matce pomagała:
Zamiatała podłogę,
Pełła grządki ubogie,
Chrust zbierała też czasem,
Bo mieszkały pod lasem,
Niosła proso dla kurek…
A zwała się, po prostu,
Czerwony Kapturek.
Widziano ją bowiem nierzadko,
Jak krząta się przed chatką,
W ogródku i na podwórku –
W czerwonym kapturku.
Tak się zwała, jak się zwała,
Często w niebo spoglądała,
W modre niebo, kędy ptaki
Szybowały pośród chmurek.
Teraz wiecie, kto to taki,
Czerwony Kapturek.
„Nie Mruczek, nie Burek,
Nie jeż, nie ptak –
Czerwony Kapturek
To ja zwę się tak.
Mam warkoczyk,
Modre oczy,
Buzię mam jak mak.
Nie Mruczek, nie Burek
Nie jeż, nie ptak –
Czerwony Kapturek
To ja zwę się tak.
W tej chatce, przy mamie
Mój cały świat,
Nie psocę, nie kłamię,
A mam siedem lat.
Nie znam troski,
Śpiewam piosnki,
Kocham każdy kwiat.
Pobiegnę na wzgórek,
A las mi gra,
Czerwony Kapturek
To ja, właśnie ja!”
W lesie, stąd chyba z milę,
A może nawet nie tyle,
Mieszkała babcia Czerwonego Kapturka.
Zbierała lecznicze zioła
Rosnące dookoła,
Miała oswojonego dzięcioła,
I jeża, i wiewiórkę,
A bardzo się kochały z Czerwonym Kapturkiem.
Pewnego ranka matka rzekła do Czerwonego Kapturka:
„Był gajowy u mnie z wieczora,·
Przyniósł wieści, że babcia jest chora.·
Trzeba szybko jej zanieść lekarstwa.·
Ja nie mogę zostawić gospodarstwa,·
Muszę kota napoić,·
Muszę kozę wydoić,·
I przegotować mleko,·
I nakwasić ogórków…·
To przecież niedaleko,·
Skocz do babci, Czerwony Kapturku.
W tym koszyczku jest masło i serek,
I leków różnych szereg:
Tabletki aspiryny
I suszone maliny,
Proszki od bólu głowy
I olej rycynowy,
Kwas borny do płukania
I maść do nacierania.
Nie trać, córeczko, czasu,
Leć do babci, do lasu.
Idź prosto, jak ta ścieżka,
Nie zbaczaj tylko z drogi,
Bo tam w borze wilk mieszka,
Wilk okrutny i srogi!
Słuchaj mojej przestrogi.”
Biegnie Czerwony Kapturek,
Jak przykazała matka,
Nie zbiera ptasich piórek,
Nie zrywa nawet kwiatka.
Tu strumień, tam pagórek,
A w środku ścieżka gładka.
Biegnie Czerwony Kapturek,
Tak jak prowadzi dróżka.
Na drzewie jemiołuszka
Śpiewa głosikiem cienkim
Swoje leśne piosenki.
Gil, siedząc na jednej z osik,
Też pragnął zaśpiewać cosik
I dźwięczny wytężył głosik.
Gil:
„Piu-piu! Fiu-fiu!
Tu gil!
Tu-tu, tu-tu,
Tryl-tryl!
Czerwony Kaptur-tur-tur,
Uważaj, tu bór, tu bór,
Tu bór, tu las, tu lis.
Lis by cię chętnie zgryzł,
I lis, i każdy zwierz.
Śpiesz się, dziewczynko, śpiesz!
Piu-piu! Fiu-fiu!
Tryl-tryl!
Tu-tu, tu-tu,
Tu gil!”
Wtem, kiedy śpiew gila zmilkł,
Zatrzeszczał w pobliżu krzak,
Wilczych jagód zatrzeszczał krzak,
I zza krzaka wychylił się wilk,
I odezwał się basem tak:
„Witam cię, mój prześliczny Czerwony Kapturku,
Nie bój się moich ząbków i moich pazurków.
Oczernili mnie ludzie przed tobą,
A ja jestem niewinną osobą,
Ja wywodzę się z takich wilków,
Co nie krzywdzą nawet motylków.
Ja mięsa po prostu nie trawię,
Poprzestaję na jagodach i trawie.
A co ludzie mówią – to plotki.
Chcesz, dziewczynko, to się z tobą pobawię?
Może w kotki, a może w łaskotki
Czy w kosi-kosi-łapci? „
Czerwony Kapturek:
„Panie wilku, ja idę do babci,
Babcia chora i czeka od rana…”
Wilk:
„A gdzie mieszka babunia kochana?”
Czerwony Kapturek:
„Za polaną, przy siódmym pagórku…”
Wilk:
„No to śpiesz się, Czerwony Kapturku.”
Czerwony Kapturek:
„Babcia czeka od godzin już kilku.
Muszę lecieć, pa-pa, panie wilku!”
Biegnie Czerwony Kapturek,
Biegnie prosto przed siebie,
Nie ogląda jaszczurek
Ani chmurek na niebie,
Nóżkami szybko drepce
Do babci, co w izdebce
Na przyjście wnuczki czeka.
Wilk spoglądał z daleka,
Postał jeszcze z minutę
I popędził na przełaj, skrótem.
Popędził przez ostępy,
Złowrogi i podstępny,
Mknął szybko borem-lasem,
Tak podśpiewując basem:
Wilk:
„W las dam nurka
I Kapturka
Sprytnie zmylę.
W mą pułapkę
Złapię babkę
Już za chwilę.
Gdy w brzuchu burczy,
Dostaję kurczy
I jem wszystko, że aż furczy,
Taki ze mnie wilk!
Moim wrogom Dzisiaj srogą Dam nauczkę, Bo mam chrapkę
I na babkę,
I na wnuczkę.
Gdy w brzuchu burczy,
Dostaję kurczy
I jem wszystko, że aż furczy, Taki ze mnie wilk!”
Zaszumiały drzewa żałośnie,
Zatrzęsły się dębowe żołędzie,
Zaterkotał derkacz na sośnie:
„Co to będzie, ojej, co to będzie?
Co to będzie, Czerwony Kapturku?!”
A wilk stanął przy siódmym pagórku,
Podwinął pod siebie ogon,
Rozejrzał się, czy nie ma nikogo,
I do babci w okienko zapukał,
Po czym schował się szybko za murek.
Wilk:
„To ja, babciu, Czerwony Kapturek.
Borem-lasem przybiegłam tu sama,
Z lekarstwami przysyła mnie mama.”
Babcia:
„Jakiś dziwny masz głos…”
Wilk:
„Bo mam chrypkę…”
Babcia:
„Nie zdążyłam cię dojrzeć przez szybkę,
Chodź do okna…”
Wilk:
„Niestety nie mogę,
Bo po drodze zraniłam się w nogę,
Ledwo stoję… Ach, wpuść, babciu miła!”
No, i babcia drzwi otworzyła.
Możecie sobie, moi drodzy, wyobrazić, co się wtedy stało!
By opisać to – słów jest za mało,
Przerażenie zaciska wprost gardło.
Powiem krótko: wilczysko się wdarło
I ryknęło:
„Mam chrapkę Na babkę!
Gdy w brzuchu burczy,
Dostaję kurczy
I jem wszystko, że aż furczy!”
To rzekłszy wilk połknął staruszkę,
Tak jak wróbel połyka muszkę.
Ale kiszki wciąż grały mu marsza,
Bowiem babcia, osoba starsza,
Była koścista i chuda,
Więc mu obiad nie bardzo się udał.
Czerwony Kapturek:
„Pobiegnę na wzgórek,·
A las mi gra,·
Czerwony Kapturek·
To ja, właśnie ja…
O, już chatka babuni!·
Co też dzieje się u niej?
Wilk:
„Brzuch mam pusty po takiej potrawie.
Przyjdzie wnuczka, to sobie poprawię.
Ale zanim ten ptaszek tu sfrunie,
Przeobrazić się muszę w babunię.
Włożę czepek staruszki na głowę,
Gdzie piżama? Jest! Proszę… Gotowe!
Teraz – hops! – pod pierzynę do łóżka…
O, lusterko! No tak… jeszcze chwilka!
Wykapana babunia-staruszka,
Niepodobna zupełnie do wilka.
Schowam łapę, bo widać pazurek.
Idzie!… Idzie Czerwony Kapturek!”
Czerwony kapturek:
„Pobiegnę na wzgórek,
A las mi gra,
Czerwony Kapturek
To ja, właśnie ja…
Ucieszy się, gdy zobaczy Czerwonego Kapturka!
A to co? Na dachu wiewiórka…
Rzuca we mnie orzechy…
Może właśnie z uciechy?
Nie. Złości się jak jędza.
Po prostu mnie odpędza.
Wiewiórko, cóż to znaczy?
Witałaś mnie dawniej inaczej.
Powiem babci, dostaniesz burę…”
Wilk:
„Kto tam?”
Czerwony Kapturek:
„Ja, Czerwony Kapturek.
Borem-lasem przybiegłam tu sama,
Z lekarstwami przysyła mnie mama.”
Wilk:
„Wejdź, kochanie…”
Czerwony Kapturek:
„Już idę, już lecę…
Babciu, może zapalić świecę?”
Wilk:
„Nie, ja wolę, kiedy jest ciemno.
Chodź, Kapturku, przywitaj się ze mną.”
Czerwony Kapturek:
„Babciu, taki dziwny masz głos.
Dlaczego mówisz przez nos?”
Wilk:
„Jesteś głupia… Ugryzła mnie osa…
A zresztą… nie wtrącaj się do mego nosa.”
Czerwony Kapturek:
„Babciu, dlaczego jesteś taka zła?”
Wilk:
„Boś za długo do mnie szła,
Zresztą… nie pytaj już więcej…”
Czerwony Kapturek:
„Babciu, a gdzie twoje ręce?”
Wilk:
„Pod pierzyną, bo mi marzną na zimnie,
Przestań pytać i usiądź tu przy mnie.”
Czerwony Kapturek:
„Babciu… ja trochę się boję,
Bo te zęby są jakieś nie twoje…”
Wilk:
„Dobre są każde zęby,
Które prowadzą do gęby,
A że jeść tymi zębami wygodnie,
Zaraz ci udowodnię!”
To rzekłszy wilk połknął dziewuszkę,
Tak jak wróbel połyka muszkę.
Oblizał się, jęzorem mlasnął,
Wlazł pod pierzynę i zasnął,
Nie troszcząc się więcej o nic.
Ale to, moi drodzy, nie koniec.
O, nie! Bo właśnie z dąbrowy
zedł w tamte strony gajowy.
Posłuchał, co gil wyśpiewał,
Posłuchał, co szumią drzewa,
Potem jeszcze przybiegła wiewiórka…
I tak się dowiedział o losie Czerwonego Kapturka.
Gajowy:
„Przez lasy, przez dąbrowy
Wędruje gajowy,
Na trąbce w lesie
Gra i gra,
A echo niesie
Tra-ra-ra!
Ma broń nabitą w dłoni,
Ta broń go obroni,
Niestraszny mu jest niedźwiedź zły,
Niestraszne mu są wilcze kły!
Przez lasy, przez dąbrowy
Wędruje gajowy,
Na trąbce w lesie
Gra i gra,
A echo niesie
Tra-ra-ra!”
Gajowy idzie, wydłuża krok,
Bo już dokoła zapada mrok,
I głos puchacza leci przez knieję.
W oddali chatka babci widnieje.
Idzie gajowy, patrzy przez szybkę…
O, tu potrzebne działanie szybkie!
Wchodzi do środka, zapałką świeci!
I cóż zobaczył? Zgadnijcie, dzieci!
Wilk pod pierzyną spokojnie chrapie,
Trzyma czerwoną czapkę w łapie,
A brzuch ma taki pękaty,
Że zajmuje nieomal pół chaty.
Gajowy mu do gardła przystawił dwururkę.
„Hej, wilku bury! Łapy do góry!
Coś zrobił z babcią i Czerwonym Kapturkiem?
Oddawaj je, bo ci szyję
Kulami przeszyję!”
Wilk:
„Ojej! Po co tyle hałasu?
Zapomniałem wrócić do lasu,
Zaspałem, bo myślałem, że to niedziela.
Błagam, niech pan nie strzela,
Litości, panie gajowy!”
Gajowy:
„O litości nie ma mowy!
Będziesz miał, wilku, nauczkę!
Oddawaj tu babcię i wnuczkę!
Liczę do trzech, a potem…”
Wilk:
„Już je oddaję z powrotem,
Tylko niech pan tę lufę odsunie…
Muszę się wytężyć maluczko…
Eech… Eech… Uuch… Masz pan babunię…
Uuch… Eech… Uuch… Razem z wnuczką!”
I wyobraźcie sobie,
Że z paszczy wyskoczyły mu obie,
Nienaruszone, a przy tym
W stanie całkiem przyzwoitym.
Babcia nawet uzdrowiona.
Czerwonego Kapturka chwyciła w ramiona
I tak się całowały, ściskały, cieszyły,
Że odzyskały zaraz i humor, i siły.
Potem się gajowemu rzuciły na szyję.
Babcia i Czerwony Kapturek:
„Niech nam pan gajowy żyje
Sto lat albo i więcej!”
Babcia:
„Cóż my możemy dać panu w podzięce?
Chyba ten kapturek z czerwonej włóczki
Na pamiątkę od mojej wnuczki.”
Czerwony Kapturek:
„Świetnie! Niech go pan przymierzy!
Nawet całkiem dobrze leży,
Trochę jest może zbyt kusy…”
Babcia:
„Dodaj więc do kapturka jeszcze dwa całusy.”
Gajowy był w siódmym niebie.
Okręcił babcię dookoła siebie,
Uściskał się z Czerwonym Kapturkiem,
A wilka związał bardzo mocnym sznurkiem
I zawiózł od razu prosto do Warszawy.
Oto jest koniec bajki. I koniec zabawy.
A wiecie, co z wilkiem się dzieje?
Wilk pożegnać musiał knieję
I zamieszkał w warszawskim zoo,
Gdzie mu niezbyt wesoło,
Toteż jest na wszystkich zły
I przez kraty szczerzy kły.
Nie podchodźcie do klatki za blisko,
Bo to bardzo niedobre wilczysko.
A teraz już, dzieci, koniec.
Nie pytajcie mnie więcej o nic,
Bo gdybym coś więcej wiedział,
To bym wam sam opowiedział.
Podkład muzyczny. Piosenki z bajki o Czerwonym Kapturku
Do odtworzenia: podkład w wersji podstawowej
Kupujesz utwór w wersji z linią melodyczną, bez zmiany tonacji (w takiej wersji jak prezentowana w DEMO). Kliknij w przycisk dodaj do koszyka. Możliwość zakupu utworu bez linii melodycznej, oraz w zmienionej tonacji. Pojawi się w następnym kroku.
CZERWONY KAPTUREK – piosenka z bajki (Bajki Grajki )
(podkład muzyczny) tonacja D dur
wstęp instrumentalny
Nie Mruczek, nie Burek,
Nie jeż, nie ptak,
Czerwony Kapturek
To ja zwę się tak.
Mam warkoczyk,
Modre oczy,
Buzię mam jak mak.
Nie Mruczek, nie Burek
Nie jeż, nie ptak,
Czerwony Kapturek
To ja zwę się tak.
Nie mruczek nie burek nie jeż nie ptak czerwony kapturek
“Nie, nie, nie, nie to chyba jakiś sen Jeszcze wczoraj śmiała się, krzyczła kocham świat Nie, nie, nie, nie niech ktoś obudzi mnie Uderzy dłonią w twarz i pryśnie tamten dzień Nie, nie, nie, nie Jej oczy”
키워드에 대한 정보 nie mruczek nie burek nie jeż nie ptak piosenka
다음은 Bing에서 nie mruczek nie burek nie jeż nie ptak piosenka 주제에 대한 검색 결과입니다. 필요한 경우 더 읽을 수 있습니다.
이 기사는 인터넷의 다양한 출처에서 편집되었습니다. 이 기사가 유용했기를 바랍니다. 이 기사가 유용하다고 생각되면 공유하십시오. 매우 감사합니다!
사람들이 주제에 대해 자주 검색하는 키워드 Bajka Muzyczna: Czerwony Kapturek
- doremisie
- doremisie tv
- pan tik-tak
- przeboje Pana Tak Taka
- Fasolki
- dla dzieci
Bajka #Muzyczna: #Czerwony #Kapturek
YouTube에서 nie mruczek nie burek nie jeż nie ptak piosenka 주제의 다른 동영상 보기
주제에 대한 기사를 시청해 주셔서 감사합니다 Bajka Muzyczna: Czerwony Kapturek | nie mruczek nie burek nie jeż nie ptak piosenka, 이 기사가 유용하다고 생각되면 공유하십시오, 매우 감사합니다.